Niedokończone wątki.
środa, 5 listopada 2014 Leave a comment
"Wykrzycz to, co boisz się wyszeptać."
piątek, 24 października 2014 Leave a comment
"Gdyby ktoś mnie szukał, jestem w siódmym niebie."
czwartek, 28 sierpnia 2014 Leave a comment
"Podróże z i pod prąd."
A gdy kolejnego słonecznego poranka przebudzę się i rzeczywistość uświadomi mnie, że to tylko był sen. Że całe moje dotychczasowe życie było wyłącznie nocną wyobraźnią. Że nie ma tutaj nic. Świat od nowa przerazi mnie swoją pustką. Głuchą nicością. W pewnym momencie ja... Ja... Ja o swoim śnie zapomnę... Tak, jak to zwykle bywa na co dzień. Moja pamięć, od tak, po prostu zacznie szwankować, a wszystko z prędkością światła zacznie oddalać się ode mnie o mile. Aż znikną wszystkie wspomnienia. Nie będzie tu wczoraj, a jutro również będzie nieznane... Teraz będzie obce... Trochę jakby szare. Wszystko będzie takie straszne... A najbardziej się boję, że z tego lęku zgubię własne serce.
niedziela, 11 maja 2014 Leave a comment
Paradoks.
środa, 5 lutego 2014 Leave a comment
Pusty wymiar nierealności.
„Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń.
(...) Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.”
wtorek, 19 listopada 2013 Leave a comment
Pejzaż bez smutku.
Jesteśmy tylko laleczkami z porcelany. Pozlepiani z potłuczonych kawałków. Tak melancholijni. Tak delikatni. Obracamy się powoli w dźwiękach niezręcznej ciszy. Ciszy, do której już przywykliśmy. Milczymy. Milczymy, bo wiemy, że każde słowo może rozbić nas na jeszcze drobniejsze kawałki. Na kawałki, których już nikt nigdy nie będzie w stanie pozbierać. Obchodzimy się ze sobą najdelikatniej. Nie wymieniamy spojrzeń, słów, ani gestów. Przechodzimy z dala od siebie. Bezszelestnie. Bo wszystko może sprawić, że się rozlecimy. Nie udajemy. Nie kłamiemy. Nie mówimy. A nawet nie żyjemy. Właściwie to nie czujemy nic. W końcu jesteśmy tylko kawałkiem porcelany.
piątek, 4 października 2013 Leave a comment