Udowodnij, że gdzieś tutaj jesteś.

 Bo wiesz, całe te życie to coś bardzo trudnego. Czasem nadchodzą takie dni, najgorsze chyba ze wszystkich, kiedy żałujesz dosłownie wszystkiego. Gdy marzysz tylko o tym, by zobaczyć jak by wyglądało to wszystko, gdybyś postąpił inaczej. Ta ciekawość Cię męczy. I żałujesz coraz bardziej. Sam nie wiesz czego chcesz, nie wiesz czy tak było naprawdę lepiej, czy też nie. To wszystko wygryza Cie od środka i tylko błagasz o litość. Nadzieja gdzieś iskrzy wciąż w sercu, ale to tylko drobne iskierki.
 To bardzo dziwny mechanizm. Gdy już uważasz, ze nic Ci nie grozi, że Twojemu szczęściu nic nie zaszkodzi, wystarczy dosłownie jedna sekunda, by Twoje życie stanęło na głowie. I wtedy już dobrze wiesz, że nic nigdy nie będzie takie same. Stajesz się osobą najmniej ważną. Czasem ktoś rozpali Twoje serce na nowo. Czasem ktoś sprawi, że na Twojej zmizerniałej twarzy pojawi się chociaż mały uśmiech. Twoje życie nabiera zupełnie innego sensu. Uważasz się za szczęśliwego. Ale to tylko złudzenie, tak naprawdę to tylko patologiczna choroba serca. To wyniszcza Cię od środka. Nadchodzi znowu moment, gdy iskierka zaczyna się żałośnie tlić. Najgorsze jest to, że to przez tego samego sprawcę. A to wyniszcza Cię jeszcze bardziej.
 Często zdarza się tak, że pojawia się ktoś nowy, kto na nowo rozpala ten marny od tęsknoty mięsień. Jednak historia wciąż się powtarza. A Ciebie jest coraz mniej. I serce bardziej poprzepalane. To jest uzależnienie. I wtedy mocno cierpisz. Cierpisz na wszystko. I śni Ci się, że wszystko tracisz. Umierasz po kilka razy dziennie. Uśmiech gdzieś zanika. Stajesz się przezroczysty. I czujesz się za to wszystko winny. Sam ugasiłeś parę iskierek. I nie wiesz co robić. I tylko obolałe wspomnienia gniją na dnie umysłu.
 I z dnia na dzień wyniszczasz się coraz bardziej i bardziej. Aż do samego końca.





środa, 15 maja 2013

Prześlij komentarz

Natalia Jeger. Obsługiwane przez usługę Blogger.